PORAŻKA W CZERWONYCH "OPARACH".
- Drukuj
- 17 wrz 2006
- Bez kategorii
Nie udało się niestety zwyciężyć Posnanii, trzeci raz z rzędu w Gdańsku- po wyrównanym, ale zakończonym w bardzo problematyczny sposób spotkaniu, Wielkopolanie ulegli Lechii 23:12 (11:6). W dodatku porażkę okupili, co jest większą stratą w kontekście kolejnych spotkań, trzema czerwonymi kartkami!
Mecz z doświadczoną Lechią miał, jak to ostatnio bywa, niezwykle zacięty i wyrównany przebieg. Po początkowym prowadzeniu poznaniaków 0:3, później inicjatywę przejęli gospodarze, którzy do przerwy prowadzili tylko 12:6, ale nigdy nie udało im się odskoczyć na więcej jak 7 punktów (16:9). Przełomowy moment spotkania nastąpił na 10 minut przed jego końcem, przy stanie 16:12 dla Lechii, Jakub Kordys, walczący o piłkę z rywalem, został definitywnie wyrzucony z boiska za rzekome kopnięcie przeciwnika, choć sam, przeleciał nad zalegającym piłkę, ponad trzy metry! Bezpośrednio po tym fakcie, Lechia, mając karnego, a w jego konsekwencji aut, skonstruowała skuteczną akcję, zakończoną przyłożeniem i poprawką. Nie był to niestety koniec popisów, przeżywającego wyraźny regres Grzegorza Michalika. Klasyczne zapaśnicze "duszenie" w wykonaniu Marka Płonki Jra, w doliczonym czasie gry, zakończyło się bijatyką, z której z większymi stratami wyszli... oczywiście poznaniacy, czyli "ofiara" lechisty- Bartek Szumiński i... Łukasz Tietz!!!
W zaistniałej sytuacji, a właściwie wobec panującej tendencji prowokowania drużyny Posnanii w kolejnych meczach (patrz mecze z Juvenią i Orkanem), trudno dziwić się rozgoryczeniu trenera Krzysztofa Baranieckiego, który tak długo, jak jest związany z rugby, z takimi kuriozalnymi sytuacjami się nie spotkał.
Porażka jak porażka, gorzki ma smak i jest wkalkulowana w każdy mecz, ale jak tak dalej pójdzie, za miesiąc Posnania, znana z dobrej sytuacji kadrowej, po prostu nie będzie miała kim grać w lidze...
Punkty dla Posnanii: Jurij Buchało-12
Punkty dla Lechii: Stanisław Więciorek- 15, Bakuri Chubinidze- 5 i Janusz Urbanowicz- 3
Mecz z doświadczoną Lechią miał, jak to ostatnio bywa, niezwykle zacięty i wyrównany przebieg. Po początkowym prowadzeniu poznaniaków 0:3, później inicjatywę przejęli gospodarze, którzy do przerwy prowadzili tylko 12:6, ale nigdy nie udało im się odskoczyć na więcej jak 7 punktów (16:9). Przełomowy moment spotkania nastąpił na 10 minut przed jego końcem, przy stanie 16:12 dla Lechii, Jakub Kordys, walczący o piłkę z rywalem, został definitywnie wyrzucony z boiska za rzekome kopnięcie przeciwnika, choć sam, przeleciał nad zalegającym piłkę, ponad trzy metry! Bezpośrednio po tym fakcie, Lechia, mając karnego, a w jego konsekwencji aut, skonstruowała skuteczną akcję, zakończoną przyłożeniem i poprawką. Nie był to niestety koniec popisów, przeżywającego wyraźny regres Grzegorza Michalika. Klasyczne zapaśnicze "duszenie" w wykonaniu Marka Płonki Jra, w doliczonym czasie gry, zakończyło się bijatyką, z której z większymi stratami wyszli... oczywiście poznaniacy, czyli "ofiara" lechisty- Bartek Szumiński i... Łukasz Tietz!!!
W zaistniałej sytuacji, a właściwie wobec panującej tendencji prowokowania drużyny Posnanii w kolejnych meczach (patrz mecze z Juvenią i Orkanem), trudno dziwić się rozgoryczeniu trenera Krzysztofa Baranieckiego, który tak długo, jak jest związany z rugby, z takimi kuriozalnymi sytuacjami się nie spotkał.
Porażka jak porażka, gorzki ma smak i jest wkalkulowana w każdy mecz, ale jak tak dalej pójdzie, za miesiąc Posnania, znana z dobrej sytuacji kadrowej, po prostu nie będzie miała kim grać w lidze...
Punkty dla Posnanii: Jurij Buchało-12
Punkty dla Lechii: Stanisław Więciorek- 15, Bakuri Chubinidze- 5 i Janusz Urbanowicz- 3
- 2196 czytań
- 0 komentarzy
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.
Brak ocen. Może czas dodać swoją?