INAUGURACJA NA ŚNIEGU.
- Drukuj
- 09 mar 2005
- Bez kategorii
Pierwszy tegoroczny oficjalny mecz rozegrały pomiędzy sobą zespoły Posnanii i Chaosu. W minioną niedzielę 06.III na boisku przy ul. Słowiańskiej, w spotkaniu Pucharu Polski, zgodnie z przewidywaniami lepsi okazali sie gospodarze, wygrywając 40:0 /20:0/.
Było to dla drużyn typowe przetarcie przed sezonem, który tak naprawdę nie wiadomo, kiedy się zacznie. O jakości gry decydowały warunki- aby "poruszać się" żwawiej po w miarę ubitym śniegu, najpierw ekipy musiały go sobie... wydeptać!
Stąd tempo gry i akcje obu stron, rozkręcające się z minuty na minutę. O przewadze gospodarzy zadecydował nie tylko wyższy poziom rugbowych umiejętności, ale też przygotowanie szybkościowo- wytrzymałościowe. Po prostu widać było, kto jest już w okresie przedstartowym /po obozie/, a kto jeszcze w fazie przygotowawczej. Na wyrównaną walkę ambitnie grającym zawodnikom Chaosu "zdrowia" starczyło na pierwsze 20 minut. Potem zmasowanym, zespołowym akcjom Posnanii, przeciwstawiali ułożoną grę w obronie i próby wyjścia z kontrą, w wykonaniu wyróżniającego się łącznika ataku D. Działka.
Mimo syberyjskiej aury, gra w jednoznacznej ocenie trenerów przyniosła więcej plusów niż minusów /możliwość sprawdzenia rezerw, brak kontuzji/ i umówili się na niedzielę 20. III, na kolejny mecz.
Było to dla drużyn typowe przetarcie przed sezonem, który tak naprawdę nie wiadomo, kiedy się zacznie. O jakości gry decydowały warunki- aby "poruszać się" żwawiej po w miarę ubitym śniegu, najpierw ekipy musiały go sobie... wydeptać!
Stąd tempo gry i akcje obu stron, rozkręcające się z minuty na minutę. O przewadze gospodarzy zadecydował nie tylko wyższy poziom rugbowych umiejętności, ale też przygotowanie szybkościowo- wytrzymałościowe. Po prostu widać było, kto jest już w okresie przedstartowym /po obozie/, a kto jeszcze w fazie przygotowawczej. Na wyrównaną walkę ambitnie grającym zawodnikom Chaosu "zdrowia" starczyło na pierwsze 20 minut. Potem zmasowanym, zespołowym akcjom Posnanii, przeciwstawiali ułożoną grę w obronie i próby wyjścia z kontrą, w wykonaniu wyróżniającego się łącznika ataku D. Działka.
Mimo syberyjskiej aury, gra w jednoznacznej ocenie trenerów przyniosła więcej plusów niż minusów /możliwość sprawdzenia rezerw, brak kontuzji/ i umówili się na niedzielę 20. III, na kolejny mecz.
- 2935 czytań
- 0 komentarzy
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.
Brak ocen. Może czas dodać swoją?