GRALI NAJMŁODSI.
- Drukuj
- 10 maj 2005
- Bez kategorii
Z małym opóźnieniem /za co przepraszamy/, przekazujemy garść informacji z pierwszego wiosennego wyjazdu najmłodszych grup wiekowych, na dwudniowy turniej w Sopocie, który odbył się w wolne dni 2 i 3 maja.
Wyjazd nad morze zawsze jest atrakcyjny, również pod względem sportowym nie można narzekać na brak rywali. Tradycyjne są zaś organizacyjne niedociągnięcia gospodarzy: zbyt małe boiska mini-żaków, brak odpowiedniej oprawy imprezy /np. spikerki czy zakończenia turnieju/.
Tradycyjnie również, poniżej oczekiwań i możliwości wypadli nasi żacy, zajmując najpierw 3 miejsce w jednej z trzech grup eliminacyjnych /po 2 porażkach/, a następnie, wygrawszy tylko z Arką po dogrywce 4:3, w grupie walczącej o m-sca 7-9, zajęli 8, przedostatnie miejsce.
Duzo lepsze wrażenie pozostawili po sobie, rokujący nadzieje "mini", dla których był to pierwszy turniej na wyjeździe! W silnie obsadzonej grupie wygrali zdecydowanie 2 spotkania, a przegrali z faworytem Orkanem i, po zażartej walce, gdzie zwycięstwo było realne, z Ogniwem tylko 1:2. To zadecydowało, że zajęli w grupie 3 miejsce i pozostało walczyć im w finale 5-6. Niestety, po 4 meczach zabrakło naszym żaczkom sił i ulegli Kmicicowi Unisław 2:4.
Również najstarszym uczestnikom eskapady do Trójmiasta, młodzikom, niewiele brakowało, by odegrać znaczącą rolę w turnieju. Po prostu zabrakło zimnej krwi, doświadczenia, no i szczęścia w końcówkach dwóch meczy grupowych! Straciliśmy prowadzenie 6:5 z Czarnymi /wynik 6:10/ i 8:6 z Pogonią /wynik 8:13/. Po zwycięskich akcjach przeciwników sędziowie... kończyli zawody! Bez problemów ambitna drużyna dyrygowana przez Arona Matuszewskiego i Mikołaja Rachelskiego, pokonała Jantar 22:0. W meczu o piąte miejsce zabrakło trochę wykończenia akcji, ale i tak podopieczni T. Kapustki poradzili sobie z Arką 3:0.
Okazja do "wyrównania rachunków" będzie już za nieco ponad 2 tygodnie, na podobnej ogólnopolskiej imprezie w Siedlcach /27-28 maja/.
Wyjazd nad morze zawsze jest atrakcyjny, również pod względem sportowym nie można narzekać na brak rywali. Tradycyjne są zaś organizacyjne niedociągnięcia gospodarzy: zbyt małe boiska mini-żaków, brak odpowiedniej oprawy imprezy /np. spikerki czy zakończenia turnieju/.
Tradycyjnie również, poniżej oczekiwań i możliwości wypadli nasi żacy, zajmując najpierw 3 miejsce w jednej z trzech grup eliminacyjnych /po 2 porażkach/, a następnie, wygrawszy tylko z Arką po dogrywce 4:3, w grupie walczącej o m-sca 7-9, zajęli 8, przedostatnie miejsce.
Duzo lepsze wrażenie pozostawili po sobie, rokujący nadzieje "mini", dla których był to pierwszy turniej na wyjeździe! W silnie obsadzonej grupie wygrali zdecydowanie 2 spotkania, a przegrali z faworytem Orkanem i, po zażartej walce, gdzie zwycięstwo było realne, z Ogniwem tylko 1:2. To zadecydowało, że zajęli w grupie 3 miejsce i pozostało walczyć im w finale 5-6. Niestety, po 4 meczach zabrakło naszym żaczkom sił i ulegli Kmicicowi Unisław 2:4.
Również najstarszym uczestnikom eskapady do Trójmiasta, młodzikom, niewiele brakowało, by odegrać znaczącą rolę w turnieju. Po prostu zabrakło zimnej krwi, doświadczenia, no i szczęścia w końcówkach dwóch meczy grupowych! Straciliśmy prowadzenie 6:5 z Czarnymi /wynik 6:10/ i 8:6 z Pogonią /wynik 8:13/. Po zwycięskich akcjach przeciwników sędziowie... kończyli zawody! Bez problemów ambitna drużyna dyrygowana przez Arona Matuszewskiego i Mikołaja Rachelskiego, pokonała Jantar 22:0. W meczu o piąte miejsce zabrakło trochę wykończenia akcji, ale i tak podopieczni T. Kapustki poradzili sobie z Arką 3:0.
Okazja do "wyrównania rachunków" będzie już za nieco ponad 2 tygodnie, na podobnej ogólnopolskiej imprezie w Siedlcach /27-28 maja/.
- 3540 czytań
- 0 komentarzy
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.
Brak ocen. Może czas dodać swoją?